Wolnym krokiem mijasz ścianę przeszłości
do której zabrałeś klucz
Na ołtarzu skrytych myśli i mądrych słów
ofiarowałeś tajemnice i wolność.
U mych stóp
W zdeptanej trawie cichy pocałunek
ogrzał ich ślad
Pochylona skroń z pokorą woła Cruell
Żrenica z dźwiękiem twoich stóp
wyostrzyła myśl
Usta zroszone uległością
W zgniecionej kołdrze sny
Zapach skóry przenika w głąb
Hrabina
XII.2011
Powrót na stronę głowną
Powrót do opowiadań
|